09 maja 2011

Haiku na wiosenne przedpołudnie

Napisany po wizycie u okulisty, kiedy to po badaniu dna oka, będąc jeszcze pod wpływem działania kropli rozszerzających źrenice, musiałam udać się na spacer po zalanej majowym słońcem Zaspie na przystanek autobusowy linii 148.

Mrużę oczy z całych sił,
bo słońce takie mocne
za to czerwony - piękny


autor: Aga

1 komentarz:

  1. Gratuluję fajnych haiku, tego o kocie także. Fajne, bo pogodne. Na dworze robi się coraz cieplej i trzeba nam pozytywnych myśli, mimo wszystko. Dziś w radiu słuchałem audycji, której tematem przewodnim były słoneczne piosenki. Brzmi infantylnie, ale piosenki nie były kiczowate, a przyjemne. I pomyślałem sobie, że właściwie powinni częściej coś takiego puszczać, a nie tylko wtedy, jak słońce wyjdzie (raz na ruski rok). A tak to jesteśmy raczej społeczeństwem pogrążonym w martyrologii i kulcie męczeństwa nad samym sobą.

    OdpowiedzUsuń